sobota, 10 września 2016

DERBY W GRUDZIĄDZU!


Derby- mecz wyjątkowy, atmosfera w parku maszyn inna, każdy chce wygrać- mobilizacja jest podwójna bo to przecież derby...
Dawno nie czułam się tak rozdarta. Z jednej strony ukochana drużyna- GKM a z drugiej Apator który uwielbiam i klub którego barwy reprezentuje mój ulubiony zawodnik- Martin Vaculik.
Komu kibicować, jak wynik zakładać, jak to będzie?- z takimi pytaniami szłam na stadion i nie myliłam się, mentalnie byłam wyczerpana po zawodach. Przyjęłam teorię, iż to Grudziądz ma wygrać a Martin ma mieć udane zawody bo przecież w Toruniu GKM i tak nie wygra więc dajmy chłopakom punkty zrobić tutaj, na własnym stadionie, przed własną publicznością.
Wynik 54;36 był zadowalający dla obu ekip ponieważ twierdza nie padła a Anioły miały realne szanse na bonus... Każdy zawodnik reprezentujący miejscowych stanął na wysokości zadania i solidnie punktował. Na takie zawody chce się chodzić!




Poniżej kilka fotek z najlepszym zawodnikiem (w mojej opinii :)) 
Mam nadzieję, że prezent się podobał :D




Z Martinem Vaculikiem :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz